Choć czasy trudne, to jednak podjęliśmy próbę rozegrania turnieju petanki. Piękne jesienne słońce zachęciło do udziału w turnieju dziewięciu śmiałków (a mieliśmy też kibiców!), którzy świetnie się bawili. Bo petanka wygląda na niewinną zabawę, ale jednak gra o punkty potrafi wyzwolić wielkie emocje. Eliminacje rozegraliśmy w trzech grupach i po dziewięciu grach mieliśmy trzech finalistów. Po trzech finałowych partiach wyłoniliśmy zwycięzców turnieju. I tak: pierwsze miejsce wywalczył Krystian Piwowarczyk, drugie Bartek Misztal, zaś na trzecim uplasował się Alan Młotkowski. Gratulujemy!
A kiedy następny turniej? Zobaczymy… Miejmy nadzieję, że wkrótce.