W październiku ubiegłego roku grupa około 20 osób spotkała się w siedzibie Miejskiego Klubu „Maczki” w Sosnowcu (a dokładniej w dzielnicy, noszącej tę samą nazwę jak Klub). Organizatorzy, Sławomir Wiśniowski i grupa osób pracujących w ośrodku, przyjęli nas niezwykle gościnnie, Rozegraliśmy jedną partię „belgijki” i po zakończeniu zmagań rozmawiali, jak znakomitym byłoby rozegranie kiedyś Mistrzostw Polski w tę, przez wielu niezwykle lubianą, odmianę scrabbli. Nie wiem czy już wtedy Sławek myślał o tym (podejrzewam, że tak), by tamtych zmagań nie pozostawić bez kontynuacji.
No i stało się – po 5 miesiącach przygotowań, udoskonaleniu znakomitego programu do rozgrywania „belgijek”, znalezieniu sponsorów, przygotowaniu pamiątkowych medali i załatwieniu dziesiątek innych rzeczy, wymagających nakładu czasu, cierpliwości i wiedzy, I Mistrzostwa Polski w Belgijkę stały się faktem. 18 marca, ponownie w Klubie „Maczki”, zgromadziło się 35 grających osób, sędzia, dwoje sędziów pomocniczych (dziękuję za pomoc Iwonie Skubis-Galus oraz Sławkowi) oraz wspierający zawody pracownicy ośrodka.
Przeprowadzono 3 partie belgijki, każda składała się z 15 ruchów. Na szczęście zestawy liter losował komputer, bo gdyby składy, które szły w 1 i 3 partii losował sędzia, to zapewne gracze rzucaliby gromy na jego głowę. Brak blanków lub ich obecność przy zupełnie niezrównoważonych układach, wielokrotna przewaga samogłosek lub spółgłosek, podwójne lub potrójne litery na stojaku – to skutkowało, że sukcesem było wymyślenie ruchu za np. 14 punktów. „Woreczkowy” rozpieścił na tylko w 2 partii, dzięki czemu najlepsi z graczy kładli po 3 premie, znacząco odsadzając pozostałe osoby.
Rywalizacja była niezwykle zacięta – wystarczy popatrzeć na wyniki i pokiwać głową nad różnicą pomiędzy pierwszym i drugi miejscem. A kogo dostrzeżemy na czołowych miejscach? Panie i Panowie, pierwszym Mistrzem Polski w Belgijkę zostaje Michał Alabrudziński z Włocławka, miejsce drugie zajmuje Dominik Urbacki z Pruszkowa, zaś trzeci jest Dariusz Kosz z Nysy.
Dzięki pionierskim zawodom zgromadzone zostało doświadczenie i pojawiły się już pierwsze rekomendacje, jak jeszcze ciekawiej przeprowadzić Mistrzostwa w przyszłości.
Niemniej debiut należy uznać za bardzo udany – przyczyniło się do tego zacne grono sponsorów: TNN Finance S.A. (kantoronline.pl) oraz Krüger&Matz. No i gdzie w takim razie II edycja Mistrzostw? I na ile osób? Zobaczymy.
relacja: Maciej Śliwa