2017 03 25 Bendoszka, Przegibek
Ledwo nadeszła astronomiczna i kalendarzowa wiosna, a myśli każdego wędrowca pobiegły ku delikatnie zazielenionym koronom drzew na szlakach, przyjemnym promieniom słonecznym topiącym śnieg na halach i nieśmiało przebijającym się kolorowym kwiatom. Taką miałam wizję i ja, gdy przeczytałam maila od Sasa o kolejnym wyjeździe z Percią – na Bendoszkę Wielką. Ostatnia wycieczka wydawała się być tak odległa, że nie potrzebowałam nawet dodatkowej zachęty o widokach, które rozciągają się ze szczytów zarówno wyżej wymienionej góry, jak i Praszywki, przez którą również mieliśmy przechodzić. Tak! Jadę na poszukiwanie wiosny!